SPSS 34 Czyż tron Twój, Panie (c)
Jan Prochanow; tł. P. Sikora
Versi Version 1
1
Czyż tron Twój, Panie, uwielbiony, W niebie nie jest dość wspaniały, Że w głębi duszy mej skruszonej Zasiąść chcesz na tronie chwały? Przeniknąć tego myśl nie może, Jak bardzoś mnie ukochał, Boże! Jak dobryś, Boże!
2
Czyż miejsca masz tak bardzo mało Tam w niebieskiej Swej krainie, Żeś me znikome obrał ciało I budujesz w nim świątynię? Nigdy by serce nie pojęło, Że w duszy mej tak cudne dzieło Twa miłość stworzy.
3
Czyliż Ci, Panie, nie dostaje Wojsk anielskich uwielbienia, Że Ci się miłym jeszcze zdaje Słyszeć moje ziemskie pienia? O, dla rozumu niepojęta Jest Twoja ku mnie miłość święta, Twe ukochanie!
4
Czyż jestem droższy sercu Twemu Niż Twój Syn jednorodzony, Że dałeś Go na pastwę złemu, Bylem ja był ocalony? Przed Tobą kajam się i korzę, Gdy patrzę w Twej miłości morze, O, Niepojęty!
5
Czyż do Twej służby, Panie miły, Nie dość w niebie sług stanęło, Że i przez moje słabe siły Chcesz wykonać Swoje dzieło? Dziwne zrządzenie Twoje Boże, Więc Ci w ofierze serce złożę, O, przyjmij, Panie!

OK